Henrykowie Najpiękniejsi czyli moje henrykowskie Top 10
Dziś
szczypta henrykowskiego humoru, chociaż będzie też zupełnie
poważnie. Czytelnicy pozwolą, że przedstawię mój ranking
najpiękniejszych Henryków w historii. Ocena oczywiście
subiektywna. Zanim jednak przejdę do wskazania szczęśliwych
zwycięzców, pragnę polecić ciekawy tekst profesora Norberta
Morcińca, w którym stara się on udzielić odpowiedzi na
pytanie jakimi
językami władali pierwsi książęta piastowscy na Śląsku. Oprócz
tego drobne sprostowanie i analiza konfliktu Henryk IV Probus -
Tomasz II, czyli "Czy książę rzeczywiście oblegał biskupa w
Raciborzu i padł przed nim na kolana, i kiedy ewentualnie ta wysoce
nieprawdopodobna wersja wydarzeń mogła mieć miejsce?" tutaj.
Polecam również podróż szlakiem piastowskich zabytków Wrocławia
w towarzystwie p. Jolanty Szczepańskiej tutaj i tutaj.
Jeden z licznych projektów króla Anglii, Henryka III, Wielka Sala na zamku Winchester, jedyne co dziś pozostało po królewskiej siedzibie i warowni (zdjęcie: Graham Horn, via Wikipedia)
A
teraz do rzeczy. Moje henrykowskie Top Ten.
1.
Henryk I Jaworski (1292/96-1346)
Budowniczy
wieży w Siedlęcinie, śląski wielbiciel i krzewiciel legend
arturiańskich, dzięki któremu możemy dziś w Polsce oglądać
unikatowe malowidła ścienne przedstawiające sceny z legendy o Sir
Lancelocie z Jeziora, rycerzu Okrągłego Stołu, zachowane in situ -
mój niekwestionowany numer 1. Szczerze wierzę, że to właśnie
Henryk został uwieczniony na płycie nagrobnej, obecnie znajdującej
się w ratuszu w Lwówku Śląskim. Zapewne z prawdziwym władcą
Jawora niewiele ma wspólnego - portrety średniowiecznych władców
miały przeważnie na celu ich idealizowanie, rzadko oddając
rzeczywistość - ale nie przeszkadza mi to tak właśnie wyobrażać
sobie rycerza idealnego, jakim z pewnością był Henryk. Więcej o
księciu tutaj, w wywiadzie, który miałam zaszczyt przeprowadzić z
jednym z opiekunów henrykowej wieży w Siedlęcinie. Zdjęcie:
Ludwig Schneider.
2.
Henryk IV Probus (1257/58-1290)
Miniatura
w Codex Manesse (pierwsza połowa XIV w.) . Dobrze jest mieć kogoś
z "naszych" w jednej z najpiękniejszych ksiąg
średniowiecza. Minnesinger, rycerz, z dumą noszący na tarczy
czarnego śląskiego orła, na miniaturze przedstawiony w glorii jako
zwycięzca turnieju rycerskeigo, odbierający zasłużoną nagrodę.
W tym miejscu pragnę zaznaczyć, iż cieszę się, że nagrodą
wręczoną Henrykowi nie była na przykład ryba, jak w przypadku
Williama Marshala, najwierniejszego towarzysza i nadwornego rycerza
króla Anglii, Henryka Młodego (1155-1183), który otrzymał po
turnieju w Pleurs w Szampanii, pokaźnych rozmiarów szczupaka na
tacy przystrojonej ziołami, dar hrabiny Marii z Szampanii dla
najlepszego rycerza turnieju. Spójrzcie na poniższą miniaturę, w
miejsce uroczego wianka wręczanego naszemu Henrykowi "wstawcie"
wielką rybę. Całą rycerskość diabli wzięli, nieprawdaż?
Przepraszam, ale musiałam użyć nieco bardziej dosadnych słów ;-)
3.
Henry the Young King - Henryk Młody (1155-1183)
Zapomniany
starszy brat Ryszarda I Lwie Serce (1157-1199) i Jana bez Ziemi
(1166-1216), który jako jedyny w historii Anglii został koronowany
na króla za życia ojca, co nie wyszło ani jemu ani Henrykowi II
(1133-1189) - on to bowiem był pomysłowym tatusiem - na dobre. Na
zamieszczonej minaiturze pochodzącej z Grandes
Chroniques de France (c.1455) i
namalowanej przez Jean'a
Fouquet,
wraz z braćmi Ryszardem i Gotfrydem [księciem Bretanii], Młody Król reprezentuje ojca i cały ród Anjou na koronacji swego szwagra
Filipa [Augusta] w Reims. Miniatura przedstawia Henryka zgodnie z tym
co na temat roli jaką pełnił w czasie uroczystości napisali
kronikarze - trzymającego koronę dla Filipa. Miniatura powstała w
XV w., koronacja miała miejsce 1 listopada 1179 r., zatem autor nie
mógł wiedzieć jak wyglądał młody król Anglii. Być może
jednak o urodzie i wdzięku Henryka mówiono jeszcze trzy wieki po
jego przedwczesnej śmierci, bo Fouquet przedstawił
go tak jak opisali współcześni Henrykowi kronikarze - jako
wysokiego, jasnowłosego i wyjątkowo atrakcyjnego mężczyznę.
Henry
the Young King raz jeszcze...
Jeśli
historycy się nie mylą Henryk Młody został uwieczniony na
tzw. Radegonde
Mural, który powstał za jego życia i pozostaje jego najstarszym
zachowanym wizerunkiem. Malowidło zostało odkryte przez Alberta
Herona w roku 1964 na ścianie podziemnej kaplicy św. Radegonde przy
zamku Chinon. Centralna postać jest dobrze znana wszystkim
miłośnikom średniowiecza, a to z tego prostego powodu, iż
upodobali ją sobie wydawcy książek. Ci ostatni mogli/mogą nie
wiedzieć jednak, że w świetle najnowszych badań, centralną
postacią w koronie nie jest Eleonora Akwitańska, jak dotąd
sądzono, ale jej syn Henryk Młody. Historyk Ursula Nielgen, na
podstawie szczegółowej analizy strojów i fryzur, dowiodła, że
wszystkie pięć postaci to mężczyźni. Według niej na ścianie
kaplicy uwieczniono Henryka II z synami tuż po tym jak doszli oni do
porozumienia po upadku tzw. The Great Revolt of 1173-74, rebelii
synów przeciwko ojcu. I tak za Henrykiem II, który "jedzie"
na czele kawalkadki podążają kolejno Henryk Młody z najmłodszym
Janem [John Lackland], za nimi zaś Ryszard [przyszły Lwie Serce] i
Gotfryd [książę Bretanii]. Jeśli datacja jest poprawna, Eleonora
nie mogła znależć się w orszaku. Po upadku rebelii, w której
poparła swych synów przeciwko mężowi, została przez tego
ostatniego uwięziona i pzostawała w areszcie domowym do jego
śmierci w roku 1189, w sumie 16 lat. Piękne fotografie
malowidła tutaj.
Zobaczcie koniecznie!
4.
Henry de Montfort (1238-1265)
Najstarszy
syn Simona de Montfort i księżniczki Eleanor, wnuk króla Jana bez
Ziemi, prawnuk króla Henryka II, Henry zginął w wieku 27 lat w
bitwie pod Evesham (4 sierpnia 1265), walcząc u boku ojca, Simon'a
de Montfort, uważanego dziś za ojca brytyjskiego parlamentu,
zalożyciela pierwszej w historii Anglii partii politycznej :-). Jako
ciekawostka, pragnę napomknąć, iż znamy datę dzienną urodzin
Henry'ego - 26 listopada - rzecz raczej niezwykła, biorąc pod
uwagę, iż nie był on przecież ani królem ani królewskim synem.
Darren Baker nie tylko prowadzi świetną
stronę poświęconą Simonowi de Monfort i jego rodzinie, w
tym Henry'emu, ale również w lutym tego roku ukazała się biografia
Simona jego autorstwa. Więcej o Henrym tutaj (foto: Simon
de Montfort 2014).
5.
Henryk Brodaty (1165/1170-1238)
Wizerunki
Henryka w Kodeksie Lubińskim należą do moich ulubionych w historii
polskiej sztuki. Oczywiście z prawdziwym Henrykiem niewiele mogą
mieć wspólnego - księgę wykonano przecież dwa wieki po śmierci
księcia, na polecenie jego prapraprawnuka Ludwika I Brzeskiego
(1313/1321-1398), który w roku 1353 złożył zamówienie, pragnąc
szerzyć kult swej świętej prapraprababki, żony Henryka, księżnej
Jadwigi, a tym samym wzmocnić pozycję swego rodu. Jednak miniatury
zdobiące stronice księgi ukazują Henryka takim, jakim lubię go
sobie wyobrażać. Dla mnie będzie on zawsze Henrykiem z kodeksu.
Dodam jeszcze, że do czasu reformacji kodeks przechowywany był w
kaplicy brzeskiego zamku podniesionej do rangi kolegiaty w setną
rocznicę kanonizacji Jadwigi. Od tamtej pory pozostawał w podróży
- poprzez Czechy, Austrię, Kanadę, Stany Zjednoczone, Niemcy, by
ostatecznie "osiąść" w kalifornijskim J. Paul Getty
Museum w Malibu. Smutne jest to, iż w roku 1983 zaświtała nadzieja
sprowadzenia go z powrotem na Śląsk, niestety polskie władze nie
wykazały wówczas należytego zainteresowania licytacją.
6. Jan
Jindřich Lucemburský -
Jan Henryk Luksemburski (1322-1375)
Margrabia
morawski, młodszy brat cesarza Karola IV (1316-1378), szwagier Anny Świdnickiej i Elżbiety Pomorskiej, wnuk Wacława II, króla Czech i Polski. W przypadku popiersia Jana Henryka
możemy być pewni, iż artysta znał i wiedział jak przedstawiana
postać wygląda, ponieważ wraz z ośmioma innymi tzw.
"wcześniejszymi" popiersiami znajdującymi się w
tryforium katedry św. Wita w Pradze, powstało ono w latach
1375-1378, tzn. w roku śmierci margrabiego lub kilka lat później
zaledwie. "Portrety" członków rodziny i dworu cesarza
Karola IV pozostają unikatowe w swym realizmie i wyróżniają się
na tle epoki. Osobiście przekonuje mnie i zaufanie wzbudza
drugi podbródek czwartej żony Karola, wnuczki Kazimierza Wielkiego,
Elżbiety Pomorskiej. Opis tryforium i zdjęcia popiersi tutaj.
Król
Anglii w latach 1216-1272 (jedno z najdłuższych panowań w historii
Wysp). Władca słaby, który nieudolnymi rządami doprowadził do
buntu swych baronów, a kraj do krwawej wojny domowej zakończonej
dopiero zwycięstwem rojalistów pod wodzą jego syna, Lorda Edwarda
[później króla Edwarda I], pod Evesham (4 sierpnia 1264). Pomimo
widocznego braku zdolności politycznych, Henryk, człowiek
wykształcony, wielbiciel architektury i sztuki, pozostawił po sobie
wspaniałe dziedzictwo. Opactwo Westminster, jakim możemy je dziś
podziwiać, zawdzięczamy właśnie jemu, podobnie jak Wielką Salę
zamku w Winchester. Ponadto to właśnie w czasie panowania Henryka w
londyńskiej Tower zamieszkały pierwsze egzotyczne zwierzęta, które
dały początek słynnej menażerii. Polecam świetną
książkę o historii menażerii w Tower autorstwa Daniela
Hahna. Poniżej podobizna Henryka na nagrobku
w Westminster Abbey wykonana 19 lat po jego śmierci przez
kowala Williama Torela na zlecenie najstarszego syna króla, Edwarda
I. Koniecznie zobaczcie próbę rekonstrukcji twarzy Henryka w
Photoshop tutaj.
Niezwykłe.
8.
Henryk II Plantagenet (1133-1189)
Miniatura
autorstwa Geralda z Walii, który znał króla osobiście. Nie wiemy
na ile zdolności malarskie pozwoliły autorowi oddać podobieństwo,
ale wiemy przynajmniej, że Henryk pod koniec swego panowania
rzeczywiście nosił brodę, co oznacza, iż możemy zaufać jego
pośmiertnemu portretowi na nagrobku w opactwie Fontevraud.
9. Heinrich der Lowe - Henryk Lew (1129-1195)
Książę
Saksonii i Bawarii, zięć króla Anglii Henry'ego II, mąż jego
najstarszej córki, Matyldy (1156-1189), przedstawiony w
ewangeliarzu, którego wykonanie zlecił mnichom benedyktyńskim z
opactwa Helmarshausen - między innymi niejakiemu Herimanowi - jako
dar dla ufundowanej przez siebie katedry pw św. Błażeja w
Brunszwiku. Księga, która pozostaje arcydziełem XII wiecznej
sztuki iluminacji, liczy 266 stron i zawiera 50 miniatur. Iluminacja
zamieszczona poniżej przedstawia koronację Henryka i Matyldy. W
sumie widzimy na niej trzech Henryków: oprócz księcia jest jeszcze
jego ojciec, Henryk Dumny, oraz teść, król Henryk II. Więcej
fotografii tutaj.
10,
Henryk Sienkiewicz (1846-1916)
Oczywiście
nie mogło zabraknąć i portretu mistrza, chociaż nie mieści się
on w ramach czasowych, jakie wyznaczyłam sobie na tym
blogu. Henryk Sienkiewicz pędzla Kazimierza Mordasewicza
(1859-1923). Artysta malował również innych sławnych Polaków,
m.in. Elizę Orzeszkową, Stefana Żeromskiego, Marię
Skłodowską-Curie czy Bolesława Prusa. W latach 1899-1916 spod jego
ręki wyszło kilka portretów Sienkiewicza, a w Warszawie, w
zbiorach Biblioteki Narodowej, po dziś dzień zachował się jego
list adresowany do Władysława Meleszewskiego, publicysty i
redaktora Biesiady
literackiej,
zawierający prośbę o pośrednictwo w zorganizowaniu spotkania z
Sienkiewiczem w celu wukonania portretu. Pozwolę sobie przytoczyć
fragment: „Miałby więc Sz. Pan zechciał się zobaczyć
z Sienkiewiczem i jeśli on nie jest pracujący, to może
by się dał namówić na parę posiedzeń do zrobienia szkiców. Od
razu prawdopodobnie go nie upozuję. A już wcześniej poznam tem do
następnych posiedzeń będzie korzystniej, bo w myśli pozę
się opracuję… Jeśli w niedzielę nie będę miał
przyjemności zobaczenia Szanownego Pana, to może listownie łaskawy
Pan mnie zawiadomi o wynikach spotkania z Sienkiewiczem"
(cytat w "UW"
- magazyn społeczności akademickiej Uniwersytetu Warszawskiego).
Pycha, poproszę dokładkę.
ReplyDeleteDziekuję Panie Romanie, ale obawiam się, że "dokładki" czytelnicy by nie znieśli :-) Post jest dość długi i z 10 najpiękniejszymi :-) Mnie oczywiście trudno było się ograniczyć...
Delete