Posts

Showing posts from 2025

Na Świętego Patryka: Paddy Mayne & Co. czyli kiedy Brytole zrobią serial historyczny z Irlandczykiem w roli głównej....

Image
Na świętego Patryka... Inny słynny Paddy!  Na dwa tygodnie odleciałam byłam...  z SAS do Afryki Północnej. Zarówno książka, jak i serial godne polecenia. Miłośnicy brytyjskiego kina i historii II Wojny Światowej oszaleją ze szczęścia.  Who Dares Wins..... Motto SAS, elitarnej jednostki powietrznej powołanej do życia z inicjatywy Davida Stirlinga. Nie będę wymieniać na co odważyli się David Stiriling, Paddy Mayne i Jock Lewes w czasie słynnej kampanii. To musicie zobaczyć na własne oczy! Ja też odważyłam się na wiele nowych rzeczy, na przykład mówić stanowcze "nie", gdy w grę wchodzi moje własne dobro, ale również z innego powodu: mówienie "nie" jest znacznie ciekawsze od mówienia "tak"....  Jeśli, podobnie jak ja, dysponujecie dość przekornym poczuciem humoru... zrozumiecie. I odnajdziecie ten przekorny humor (sytuacyjny) w samym serialu.    Więcej wkrótce! Gdy już okopię się z piachów Sahary. Tymczasem Sycylia i Włochy! Sezon 2 czeka!

28 lutego 1155: Urodziny Henryka Młodego Króla. Gościnnie dla Medieval History Lovers

Image
Dziś przypada szczególna dla mnie rocznica. 28 lutego 1155 roku na świat przyszedł drugi syn Eleonory Akwitańskiej i Henryka II Plantageneta, Henryk, który do historii miał przejść jako "Młody Król''. Tak się składa, że od 12 lat prowadzę o nim blog, który znajdziecie pod tym  adresem . Co roku z okazji urodzin króla przygotowuję coś specjalnego. W tym roku opowiadałam o okolicznościach jego narodzin  na stronie historyczki Susan Abernethy. Serdecznie dziękuję za zaproszenie! Poza tym przeprowadziłam małe badanie wśród przyjaciół, prosząc ich o dokończenie zdania: Kiedy słyszę "Henryk Młody Król", pierwsze co przychodzi mi na myśl, to...  Jeśli jesteście ciekawi jak odpowiedzieli moi goście, zapraszam na  mojego bloga .                           Koronacja Henryka na króla Anglii, za Becket Leaves, ok. 1230 Poza tym dziękuję redaktorowi naczelnemu  Medievalists.net  za wsparcie mnie w dzisiejs...

Zmarł Prof. Martin Aurell. Niepowetowana strata dla pierwszych Plantagenetów...

Image
Kilka dni temu przeczytałam o śmierci Prof. Martina Aurella. Wybitny mediewista znany przede wszystkim ze swych wnikliwych analiz historii Imperium Andegaweńskiego zmarł nagle, w nocy z 7 na 8 lutego. 9 lutego miał spotkać się z czytelnikami w Angers, by opowiedzieć o swojej najnowszej biografii Eleonory Akwitańskiej, niestety, do spotkania nie doszło.  Pamiętam jak niepocieszona byłam w 2021 roku, kiedy nie mogłam wysłuchać wykładów Pana Profesora na Uniwersytecie Szczecińskim. Wówczas także mówił o Eleonorze Akwitańskiej, miskoncepcjach i mitach narosłych wokół jej osoby; ale również o małżeństwach mieszanych, chrześcijańsko-muzułmańskich; i o roli miecza w życiu średniowiecznej arystokracji. Nie mogąc wysłuchać go na żywo, powetowałam to sobie wielokrotnie słuchając online.  Był niezwykle aktywnym wykładowcą i płodnym pisarzem, ale o tym wszystkich napisałam na łamach  Medievalists.net , w kilku upamiętniających go słowach.  Professor Martin Aurell. Obituary Zamie...

Walentynkowo, czyli średniowiecze, landscaping i Piotruś Królik...

Image
Wpis spontaniczny i natury osobistej :) Z zasady nie obchodzę Halloween, Walentynek, Dnia Pizzy, i innych nowomodnych świąt. Dlaczego? Bo to nie nasza tradycja? Tak, tak, ale przede wszystkim, bo znam fajniejsze okazje do świętowania. Dlatego też zwykle z pobłażliwym uśmiechem spoglądam na tych, którzy przykładają do wymienionych dni jakąś szczególną wagę... a raczej spoglądałam (czas przeszły), bo muszę przyznać, że od dwóch lat uśmiech nie jest już tak pobłażliwy. Jest za to mocno głupawy. Co zadecydowało o tej dość wyraźnej zmianie? Chyba to, że już drugi rok z rzędu, punkt 8.00 rano, w Walentynki witam listonosza poczty kwiatowej, który uroczyście wręcza mi walentynkowy bukiet. Bukiet ten jest dopełnieniem walentynkowego prezentu, który odbieram dzień lub dwa wcześniej. I za każdym razem, gdy przychodzi mi go rozpakować, przemyka mi przez myśl: fajnie jest mieć chłopaka Amerykanina o włoskich korzeniach na stałe zamieszkałego w UK, który specjalnie dla ciebie przeczesze tamtejsze a...

29 stycznia 1415: Polska delegacja na soborze w Konstancji

Image
29 stycznia 1415 roku ulice Konstancji zaroiły się od gapiów... Do miasta wjeżdżała polska delegacja i najwyraźniej było na co popatrzeć. Orszak samego Zawiszy Czarnego liczył dwadzieścia-cztery konie. Sulimczyk wywarł takie wrażenie, że jako jedyny z naszych został wymieniony z imienia przez Ulricha von Richental, naocznego świadka wydarzeń, w słynnej kronice. Oczywiście wystąpienia pozostałych członków delegacji również nie przeszły bez echa, o czym opowiadałam w ramach projektu Historia Poszukaj pod patronatem Narodowego Instytutu Muzeów . Przy okazji pracy nad artykułem poznałam naszego Zawiszę od nieco mniej znanej strony. Nie wiedziałam, na przykład, że był takim modnisiem i strojnisiem! Specjalnie na wyjazd na obrady przygotował sobie aż dwie kreacje, którymi zadziwił szacowne grono. Główną ich ozdobą były pęki strusich piór farbowanych na różne kolory. Sulimczyk musiał przykuwać nimi ogólną uwagę, również ''na mieście'', gdy opuszczał dom Konrada Ruhena przy u...