Książę i Seneszal, czyli wielki dzień w życiu dwóch młodych Henryków

Dzisiaj krótko o dwóch ważnych rocznicach związanych z książętami Henrykami.

2 lutego 1169 r., czternastoletni Henryk, najstarszy (żyjący) syn króla Anglii Henryka II Planatgeneta (1133-1189) i Eleonory Akwitańskiej (1124-1204), po raz pierwszy miał okazję wystąpić w roli i pełnić obowiązki Seneszala Francji na dworze swego teścia, króla Ludwika VII (1120-1180). Tytuł ten wcześniej nosił inny zięć Ludwika (i szwagier Henryka), hrabia Theobald z Blois (1130-1191), jednak na początku roku, podczas konferencji w Montmirail w hrabstwie Maine (6 i 7 stycznia) Ludwik nadał go młodemu Henrykowi. W tym czasie tytuł Seneszala Francji był już w dużej mierze jedynie reprezentacyjny, ale nadal zaszczytny, zwłaszcza dla czternastoletniego chłopca. Przypominam, że chłopiec ów nie tylko doczekał się nareszcie swojej biografii, która ukaże się 18 maja tego roku, ale również pracy magisterskiej po polsku. Trzymam kciuki za moją serdeczną koleżankę Kasię, która jest w trakcie jej pisania, a która w ostatnich dniach odwiedziła Henryka (i jego młodszego brata Ryszard I Lwie Serce) w katedrze w Rouen, dzieląc się z nami swymi pięknymi fotografiami.



                           

                               Nagrobkek Henryka Mlodego w katedrze w Rouen. Fot. Kasia Ścierańska

Dokładnie 143 lata po opisanych powyżej wydarzeniach, 2 lutego 1312 roku, w Jeleniej Górze [Hyrzberg] inny młody książę nadawał swemu łowczemu ziemię w podzięce za wierną służbę. Księciem owym był Henryk i jaworski (1292/96-1346), łowczym niejaki Friczko, a wystawiony tego dnia dokument potwierdzeniem wspólnego nadania Henryka i jego starszego brata Bernarda z dnia 1 października 1309. Dokument ten jest o tyle ważny, ponieważ jest to pierwszy zachowany dokument księcia, wystawiony już po objęciu przez niego samodzielnych rządów w księstwie jaworskim (od stycznia 1312). Bezcenną pamiątkę można zobaczyć tutaj. Przypominam, iż Hernryk I jaworski pozostawił po sobie inną, jeszcze ważniejszą "pamiątkę". To jemu zawdzięczamy zachowane we wnętrzu wzniesionej przez niego wieży mieszkalnej w Siedlęcinie koło Jeleniej Góry, ścienne malowidła o tematyce arturiańskiej - najstarsze zachowane w Polsce malowidła świeckie i obecnie jedyne na świecie przedstawiające sceny z legendy o Sir Lancelocie z Jeziora. Polecam świetny kurs na stronie Uniwersytetu Jagiellońskiego poświęcony i samej wieży (która jest jednym z najważniejszych zabytków europejskiego średniowiecza) i malowidłom i fascynującej pracy archeologów. Na oficjalnej stronie Wieży można przeczytać o planowanych na ten rok projektach i pracach. Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na co przeznaczyć 1% podatku, warto zastanowić się nad wsparciem dla wieży księcia Henryka :-)




Comments

  1. Interesujący post :). Też jak zawsze ;). Co prawda ja mój 1% mam od lat zagospodarowany na konkretny cel, ale może zareklamuję Twoją propozycję jakiemuś pasjonatowi :D.

    ReplyDelete
  2. Bardzo ciekawy wpis.Lubię tę parę Eleonorę i Henryka, więc informaje ich rodzinie witam zawsze chętnie:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cieszę się. Od biografii Eleonory pióra Regine Pernoud rozpoczęła się moja przygoda z jej Devil's Brood, ok 15 lat temu. I chociaż od tamtej pory przeczytałam już lepsze książki jej poświęcone, zawsze z sentymentem wracam do tej pierwszej. Więcej informacji o Eleonorze, a zwłaszcza o jej najstarszym synu na moim anglojęzycznym blogu. Zapraszam :-) http://henrytheyoungking.blogspot.com/

      Delete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Matka książąt: Anna Przemyślidka " Z Bożej Łaski Księżna Śląska i Wielkopolski"

"Zanim przyszła historia, były dinozaury..." czyli nasze średniowieczne początki. Część I

"Zanim przyszła historia, były dinozaury..." czyli nasze średniowieczne początki. Część II