1 grudnia 1135: Jak umarł Henry I Król Anglii...

1 grudnia przypadła 879 rocznica śmierci Henry'ego I, króla Anglii (1100-1135). Henry zmarł po 35 latach panowania, owiany sławą wybitnego choć czasem bezwzględnego władcy. Niestety jego śmierć pogrążyła królestwo na dziewiętnaście długich lat w wojnie domowej. Po 35-letnim okresie dobrobytu, prawnych i administracyjnych reform, które zapewniły poddanym króla pokój, anarchia, która zapanowała zarówno w Anglii jak i w jego kontynentalnych posiadłościach, kazała kronikarzom odnotować, iż był to czas, gdy "Chrystus i jego święci zasnęli" nad Anglią.



                        XIII-wieczna podobizna Henry'ego I (źródło: Wikipedia)

Henry zmarł w Lyons-la-Forêt, w jednej ze swych rezydencji w Normandii, w której często zatrzymywał się na czas polowań. Jak donosił Henry of Huntingdon:


Król chojnie częstował się minogami, w których gustował, a które nigdy mu nie służyły. Medyk królewski radził wstrzemięźliwość, ale władca ani myślał stosować się do życzliwych zaleceń. Biesiada spowodowała złe humory i przyniosła moc innych gwałtownych objawów, na skutek których starzejące się królewskie ciało popadło w stan śmiertelnego letargu... (s.259-260)

Stary król słynąl ze swej miłości do wnuków, małych synów swej jedynej córki cesarzowej Matyldy (1102-1167) i jej drugiego męża, Goffrey'a, hrabiego Anjou (1113-1151). Prawdopodbnie to właśnie oni towarzyszyli mu w ostatnich godzinach życia. Nie rozumieli zapewne co się dzieje - Henry [przyszły Henry II] miał dwa latka, a młodszy Geoffrey [przyszły hrabia Nantes] zaledwie rok* - i nie zapamiętali tej doniosłej chwili, ale jako młodzieńcy wsłuchiwali się w opowieści o wielkim dziadku, o jego stanowczości i politycznych talentach, o cechach urodzonego przywódcy, które pozwoliły mu zdobyć najpierw królestwo Anglii, a potem księstwo Normandii. Z pewnością poznali szczegółowo przebieg dwóch decydujących bitew jego panowania: pod Tinchebrai (1106) i Bremule (1119), z których wyszedł zwycięsko. I dziwili się, bo nic przecież nie zapowiadało tak błyskotlwiej kariery dla najmłodszego z synów Williama Zdobywcy**. Henry musiał odziedziczyć kilka cech po swym ojcu, cech, które pozwoliły mu na błyskawiczne przejęcie tronu po nagłej śmierci brata, króla Anglii, Williama II Rufusa [Rudego]***. 

Wnukowie Henry'ego musieli być głęboko poruszeni tragicznym losem swego wuja, jedynego syna i prawowitego następcy króla, Williama Adelina w katastrofie Białego Statku. To straszne wydarzenie okazało się punktem zwrotnym nie tylko w życiu samego Henry'ego i jego córki Matildy, ale także w całej historii Anglii. Gdyby William nie zginął w listopadzie 1120 r. Anglia miałaby króla Williama III całe pięć wieków wcześniej. Być może nie byłoby Henry'ego II, Henry'ego Młodego Króla, Richarda i Lwie Serce, czy Jana bez Ziemi. Przedczesna śmierć Williama otworzyła drogę do sukcesji cesarzowej Matildzie i jej potomstwu****. Niestety nie ona jedna okazała się kandydatką do angielskiej korony. Jej kuzyn Stephen z Blois wykorzystał okazję i tuż po śmierci wuja popędził do Anglii, gdzie został uznany za jego prawowitego następcę i 22 grudnia koronowany na króla. Baronowie nie byli gotowi, by uznać kobietę za swego władcę. Matilda nie miała jednak zamioaru się poddać i porzucić to co w jej mniemaniu słusznie należało się jej i jej synowi. W rezultacie to ona wyszła z wojny domowej zwycięsko i ujrzała swego najstarszego syna Henry'ego królem Anglii, księciem Normandii, hrabią Anjou i Maine, oraz poprzez jego małżeństwo z księżną Eleanor, władcą Akwitanii.

Ale wracając do Henry'ego I, jego imiennik Henry of Huntingdon w swej Historia Anglorum dał upust ambiwalentnym uczuciom, jakie świętej pamięci król budził w swych poddanych. Za "trzy znakomite dary" władcy uznał jego "wielką roztropność, gdyż jego rady były głębokie, jego wnikliwość ostra, a jego elokwencja imponująca; jego "pomyślność w wojnach, gdyż, obok innych wielkich osiągnięć, przede wszystkim pokonał króla Francji" oraz "bogactwo, którym dalece przewyższał swych poprzedników..." (Huntingdon, s. 351) Jeśli idzie o wady świętej pamięci króla to ostrej krytyce poddał jego chciwość i skąpstwo, okrucieństwo i rozpustę. Nie zapominajmy, że Henry był ojcem ponad 20 dzieci z nieprawego łoża. Lecz pomimo tego, iż "jak Salomon był on [Henry] bezustannie niewolnikiem kobiecych wdzięków", to jednak król dbał o swoje "pozamałżeńskie" potomstwo i wychowywało się one wspólnie z jego dziećmi z prawego łoża, dzięki czmu łączyła je bliska więź. W swej kronice William of Malmesbury utrzymywał, że młody William Adelin mógł uratować się z tonącego Białego Statku - siedział już przecież bezpiecznie w łodzi ratunkowej - gdyby nie usłyszał rozpaczliwych krzyków swej przyrodniej siostry Matildy, hrabiny Perche, nadal pozostającej na pokładzie. By ratować siostrę książę wydał rozkaz powrotu, tym samym przypieczętowując swój własny los - tonący pasażerowie podjęli desperackie próby dostania się do jego łodzi i zatopili ją. Innym przykładem może być zgodna współpraca i wzajmne wsparcie pomiędzy Robertem hrabią Gloucester (przed 1100-1147), najstarszym naturalym synem Henry'ego I, a jego przyrodnią siostrą ceszarzową Matildą w czasie wojny domowej. Bez pomocy i lojalnego poparcia Roberta, Matilda z pewnością nie wygrałaby wojny.





* Matilda i Geoffrey mieli wspólnie trzech synów: Henry'ego (ur. 1133), Geoffrey'a (ur. 1134) i Williama (ur. 1136). Dwaj młodsi synowie zmarli młodo i bezpotomnie, Geoffrey w wieku 24 lat, William w wieku 28 lat.

** William Zdobywca miał czterech synów: Roberta [Curthose księcia Normandii]; Richarda, który podobnie jak wiele lat po nim jego młodszy brat William, zginął w wypadku na polowaniu w New Forest; Williama II Rufusa króla Anglii i Henry'ego I króla Anglii.

*** Niektórzy historycy uważają, że Henry musiał maczać palce w śmierci swego brata Williama. Jak inaczej tłumaczyć bowiem jego zachowanie tuż po tym jak William zginął trafiony rzekomo przypadkową strzałą  w czasie polowania w New Forest 2 sierpnia 1100 - wydarzenie którego Henry był naocznym świadkiem, a po którym co sił popędził do Londynu, gdzie trzy dni później został koronowany na króla w Opactwie Westminsterskim przez biskupa Londynu Maurice'a. Ceremonię powtórzono po powrocie z wygnania Arcybiskupa Canterbury Anselma, któremu tak oto w liście Henry przedstawił swe motywy: "... wrogowie chcieli podnieść się przeciwko mnie i ludzie którzy powinni być mi poddani, a zatem moi baronowie i lud nie chcieli odwlekać tego [koronacji] ani chwili dłużej..." (z Listów Anselma, Judith Green s. 43-44)

**** Po śmierci jedynego prawowitego następcy tronu, Williama Adelina, Henry I podjął bezprecedensowe kroki, aby uczynić Matildę królową po jego śmierci. W 1127 kazał swym baronom złożyć jej hołd i uroczystą przysięgę jako przyszłej władczyni. Po śmierci Henry'ego baronowie nie wypełnili swych obietnic.


Źródła:


William of Malmesbury’s Chronicle of the Kings of England. Translated by J. A. Giles. Internet Archive of Northeastern University Libraries.

The Chronicle of Henry of Huntigdon. Translated and edited by Thomas Forester. Internet Archive of Northeastern University Libraries.

Henry I: king of England and Duke of Normandy by Judith A. Green.Cambridge University Press, 2006.

Historical Dictionary of the British Monarchy by Kenneth J. Panton. Google Books.

Death of Kings: Royal Death in Medieval England by Michael Evans. Hambledon Continuum, 2007.

Coronation. From the 8th to the 21st Century by Roy Strong. Harper Perennial, 2005.





Comments

Popular posts from this blog

Matka książąt: Anna Przemyślidka " Z Bożej Łaski Księżna Śląska i Wielkopolski"

"Zanim przyszła historia, były dinozaury..." czyli nasze średniowieczne początki. Część I

"Zanim przyszła historia, były dinozaury..." czyli nasze średniowieczne początki. Część II