Księga Henrykowska

Księga założenia klasztoru świętej Marii Dziewicy w Henrykowie (Liber fundationis claustri sanctae Mariae Virginis in Heinrichow) powstała jako spis dóbr klasztornych fundacji pomysłu Mikołaja, kanclerza Henryka I Brodatego. W księdze zawarte zostały: opis dziejów fundacji, jej uposażenia i posiadłości klasztoru. Oczywiście nie muszę przypominać, że znajdziemy w niej również pierwsze zdanie zapisane po polsku. Ale dlaczego dziś o niej wspominam? Tym razem jest ku temu szczególny powód. Otóż Księga została właśnie wpisana na Listę Pamięci UNESCO i będzie tam figurować między innymi obok autografu dzieła "De revolutionibus" Mikołaja Kopernika czy rękopisów Fryderyka Chopina. Lista, będąca rejestrem wybranych zabytków dokumentacyjnych obejmuje obecnie 300 dokumentów (w tym 12 związanych z polskim dziedzictwem) i ma na celu ich ochronę i zachowanie. 

                                  Nasza perełka, Księga Henrykowska (foto: Tomasz Hołod)

Wracając do Księgi, na pomysł jej spisania wpadł Piotr, jeden z dziewięciu znanych z imienia zakonników, którzy przybyli do Henrykowa wiosną 1227 z macierzystego Lubiąża, "niegdyś tego klasztoru opat i jeden z pierwszych jego budowniczych", który swe rządy sprawował w latach 1259-1269. Po rezygnacji z urzędu podjął się wprowadzenia swego pomysłu w życie i spisał pierwszą księgę, we wstępie określając cel swojej pracy, czyli opisanie posiadłości klasztoru od czasów Henryka, pierwszego opata, aż po lata panowania opata Gotfryda, "ostatnie czasy" - jak wiemy dzieło podzielone jest na dwie księgi oraz dodatek w postaci najstarszego katalogu biskupów wrocławskich. Kontynuator i następca Piotra, jak sam o sobie pisał, był "najmniejszym z braci" klasztoru. Rozumiemy przez to, że nie piastował w hierarchii klasztornej żadnej godności i pracował na polecenie zwierzchników. Należy również wspomnieć, że ksiega napisana została sześcioma odmiennymi charakterami pisma: w księdze pierwszej wyróżniono cztery, wszystkie posiadające cechy pisma z drugiej połowy XIII w., księga druga kończąca się na roku 1310 to już zabytek XIV w. Co ciekawe, kończący księgę katalog biskupów wrocławskich został spisany pismem wcześniejszym od księgi drugiej, prawdopodobnie również z XIII w. i prawdopodobnie również przez wspomnianego opata Piotra, ktorego lata pracy objęły nie tylko rządy opata Gotfryda, ale również jego następcy Rolanda. Co za tym idzie Piotr umarł prawdopodobnie między rokiem 1273 a 1276. W Księdze znajdziemy i owego "rycerzyka" Henryka, od którego imienia Henryków wziął swą nazwę, i pierwszego opata Henryka, i "starszego księcia" Henryka Brodatego i jego następców, od "księcia pana młodszego" Henryka Pobożnego poczynając, poprzez syna jego Henryka III Białego i wnuka Henryka IV Probusa, na Henryku I jaworskim, budowniczym wieży w Siedlęcinie, kończąc, oraz wielu, wielu innych.

Podsumowując, pozwolę sobie zaznaczyć, iż pomimo nieco zawężonego tematu, Księga stanowi bogate źródło wiadomości dotyczących ówczesnej sytuacji politycznej, zwłaszcza konsekwencji pierwszego na ziemie śląskie najazdu tatarskiego i chaosu, w jakim pogrążyło się księstwo po śmierci Henryka Pobożnego pod Legnicą w kwietniu 1241 roku.






Pracując nad powyższym tekstem korzystałam z informacji zawartych we wstępie do Księgi autorstwa Romana Grodeckiego oraz z artykułów na oficjalnej stronie Klasztoru w Henrykowie.


Comments

Popular posts from this blog

Matka książąt: Anna Przemyślidka " Z Bożej Łaski Księżna Śląska i Wielkopolski"

"Zanim przyszła historia, były dinozaury..." czyli nasze średniowieczne początki. Część I

"Zanim przyszła historia, były dinozaury..." czyli nasze średniowieczne początki. Część II